27.10.2022, 11:20
Bez wątpienia z faktu, że aktualnie trwający sezon F1 powoli się kończy, nie są zadowoleni sympatycy wyścigów samochodowych. Podczas ostatniego weekendu poznaliśmy wszystkie najbardziej istotne rozstrzygnięcia tego sezonu. Zespół RB Racing po trwającej 9 lat hegemonii Mercedesa zdołał wywalczyć mistrzowski tytuł konstruktorów. Dla ekipy Red Bulla trwający w tym momencie sezon jest idealny pod każdym względem i ciężko temu zaprzeczyć. Na to, w jak niezwykłej dyspozycji znajduje się w obecnym momencie Verstappen bez cienia wątpliwości należy zwrócić uwagę. Podczas rundy o GP Japonii mistrz świata z zeszłego sezonu zapewnił sobie kolejny tytuł z rzędu. W tej chwili ma możliwość definitywnie skoncentrować się na ustanawianiu następnych rekordów. Wygrana w trakcie niedzielnego wyścigu doprowadziła do tego, iż Holender wyrównał rekord liczby wygranych w trakcie całego sezonu.
Na chwilę obecną ten rekord to 13 zwycięstw, jednak Holender ma szansę, aby zdecydowanie go wyśrubować. Do finału trwającego aktualnie sezonu pozostały 3 rundy i reprezentant Red Bull Racing może spokojnie zwyciężyć każdy. W trakcie trwania Grand Prix USA mistrz świata kolejny raz udowodnił, z jakiego powodu jego dominacja w trakcie sezonu 2022 jest tak duża. Fantastycznie jeździ kierowca Red Bull Racing w trakcie tego sezonu i nawet w ciężkich warunkach jest w stanie sięgnąć po zwycięstwo w wyścigu. Początek wyścigu o Grand Prix Stanów Zjednoczonych był dla mistrza świata F1 niesamowity. Zdołał tuż przed zakrętem numer 1 wyminąć reprezentanta Ferrari i miał możliwość, żeby powiększać własną przewagę nad pozostałymi kierowcami. Podczas pitstopu nastąpił problem przy wymianie opon i reprezentant Red Bulla stracił bardzo dużo czasu. Sporo wskazywało na to, że skorzysta z tego zdobywca siedmiu mistrzowskich tytułów Lewis Hamilton, który przejął fotel lidera. Jednak reprezentant Red Bull Racing nie miał zamiaru się poddawać i był w stanie dognać Brytyjczyka, a następnie go ominąć. W końcowym rozrachunku holenderski kierowca triumfował wyścig o GP USA, na drugiej lokacie znalazł się Lewis Hamilton Hamilton, a na trzecim miejscu znalazł się Charles Leclerc z zespołu Ferrari.
Brak komentarzy